Kompost bywa nazywany czarnym złotem ogrodników — dobrze przepracowany ma kolor czarnoziemu, a ze względu na zawartość składników odżywczych niezbędnych do wzrostu roślin jest cenny niczym złoto. Jeśli masz własny ogródek, kompostownik to coś, w co musisz zainwestować. Oto kilka wskazówek, które przydadzą się początkującym.
Dlaczego warto robić własny kompost? To nic innego jak nawóz — w pełni naturalny i ekologiczny. Jeśli zrobimy go samodzielnie, będziemy mieli kontrolę nad tym, co się w nim znajdzie, a więc lepiej dopasujemy nawóz do swoich potrzeb. Każda gleba jest inna i każdej może brakować czegoś innego. Przygotowując własny kompost, dostarczamy jej tego wszystkiego, co jest niezbędne, aby otrzymać obfite i zdrowe plony z naszych wysiewów i nasadzeń. A do tego dajemy drugie życie resztkom roślin, a to zdecydowanie przyjazna środowisku inicjatywa, dzięki której jesteś bardziej eko. Bez kompostu wyhodowanie własnych warzyw jest trudne, a często wręcz niemożliwe. To najważniejszy argument.
Zakładanie kompostownika zaczynamy od podjęcia decyzji o tym, gdzie i w jaki sposób będziemy kompostować nasze odpadki organiczne. Jakie mamy możliwości?
Kompostownik możemy zbudować samodzielnie. Dopasujemy wtedy jego rozmiary do swoich potrzeb i będziemy mieć satysfakcję z tego, że wykonaliśmy go własnoręcznie. Pamiętajmy tylko o tym, aby umiejscowić go w zacienionym miejscu, na nieutwardzonym gruncie i aby jego konstrukcja była ażurowa — cyrkulacja powietrza jest najważniejsza.
Drugą opcją jest zakup gotowego kompostownika. Mogą to być pojemniki wykonane z drewna — wyglądają ładnie, ale ich trwałość na warunki atmosferyczne to niestety wada. Znacznie popularniejsze są kompostowniki z tworzyw sztucznych — ich ażurowa konstrukcja jest lekka, a do tego odporna na deszcz, mróz czy słońce.
Gotowe kompostowniki mają również tę przewagę, że są łatwe w montażu i dostosowane tak, aby korzystanie z nich było komfortowe m.in. za sprawą otwieranych klap, bezpiecznych zamknięć czy otworów rewizyjnych. Niektóre z nich — na przykład kompostowniki w ogrodosfera.pl — mają też możliwość modułowego łączenia lub systemy, który pozwalają na obracanie pojemnikiem, co ułatwia mieszanie kompostu.
Duży kompostownik z drewna modrzewiowego, fot. Ogrodosfera.pl
Kupienie kompostownika to dopiero pierwszy krok. Jak zrobić kompost? Znaczenie ma kolejność układania warstwy, dzięki którym kompost będzie prawidłowo „pracował”.
Kompostownik obrotowy przyspiesza proces przygotowania kompostu, fot. Ogrodosfera.pl
Kluczowe znaczenie ma to, co wrzucamy do kompostownika! Najczęstszym błędem nowicjuszy jest wrzucanie do pojemnika na kompost wszystkiego, co wydaje nam się odpadkiem organicznym. Co można kompostować, a czego się nie powinno?
Do kompostownika WRZUCAMY: liście, skoszoną trawę, wyrwane z ogrodu chwasty, obierki owoców i warzyw, rozdrobnione gałęzie, opadłe owoce, odchody zwierząt roślinożernych np. kur, niezadrukowany papier i czystą tekturę, fusy z kawy i herbaty, skorupki jajek, popiół z kominka lub grilla, biodegradowalne wypełnienia paczek np. skropak.
Do kompostownika NIE WRZUCAMY: kamieni, odpadów nieorganicznych np. plastiku itp., zadrukowanego papieru np. paragonów, szkła, skórek cytrusów, nabiału, kości, mięsa, odpadów kuchennych np. solonych resztek obiadu, igieł cisu, porażonych chorobami liści i roślin, śmieci z worka od odkurzacza.